Menu:
Aktualności:
Prawo jazdy - zmiany w przepisach w 2018 r. (Data dodania: 2018.02.28) W czerwcu wejdą w życie zmiany przepisów dotyczących prawa jazdy. Największa nowość polega na tym, że tak zwani młodzi kierowcy, czyli ci co mają prawo jazdy mniej niż 2 lata będą podlegać pewnym ograniczeniom. Po pierwsze taki kierowca pomiędzy czwartym a ósmym miesiącem będzie musiał zrobić 2 godzinny kurs doszkalający w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego. To nie wszystko, oprócz tego będzie musiał w tym czasie też odwiedzić ośrodek doskonalenia techniki jazdy i zaliczyć godzinne szkolenie praktyczne. Obydwa szkolenia mają w sumie nie kosztować więcej niż 300 zł. Po drugie świeży kierowca przez pierwsze osiem miesięcy prowadzenia auta będzie musiał mieć naklejoną na samochodzie z przodu i z tyłu naklejkę "zielony listek". Regulowane są też maksymalne prędkości jakie może osiągnąć kierowca przez pierwsze 8 miesięcy: w terenie zabudowanym 50 km/h, w terenie niezabudowanym 80 km/h i na autostradzie i drogach ekspresowych 100 km/h. Świeży kierowca przez ten czas nie będzie również mógł pracować jako zawodowy kierowca. Kierowców którzy w okresie próbnym dopuszczą się wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, potwierdzone mandatem lub prawomocnym wyrokiem sądu, starosta (lub prezydent miasta na prawach powiatu) będzie przedłużał okres próbny o 2 lata, wydawał skierowanie na kurs reedukacyjny oraz badania psychologiczne. Źródło: |
Obsługa nawigacji podczas jazdy (Data dodania: 2018.01.29) Nawigacja satelitarna ułatwia życie rzeszy kierowców, pozwalając bez problemu poruszać się po nieznanych rejonach. Z drugiej strony korzystanie z takiego sprzętu w czasie jazdy może być przyczyną zagrożenia na drodze. Z badań wynika, że kierowcy na obsługę nawigacji poświęcają ok. 5% czasu podróży*, co oznacza trzy minuty podczas godzinnej trasy. Tymczasem do 10-30% wypadków w Europie przyczynia się rozproszenie uwagi**. W dodatku nawigacja nie zawsze zapewnia prawidłowe wskazówki. Jak mądrze używać tego rodzaju urządzeń? Większość kierowców zdążyła się już przyzwyczaić do zalet korzystania z nawigacji satelitarnej ? obecnie nie potrzeba do tego nawet specjalnego urządzenia, wystarczy smartfon z dostępem do Internetu i odpowiednią aplikacją. Dzięki temu nie trzeba już poświęcać czasu na planowanie trasy przed podróżą, a w jej trakcie ? zerkać na mapę, co mogło prowadzić do ryzykownych sytuacji. Tylko czy korzystanie z nawigacji zawsze jest bezpieczne? Badania wykazały, że jeśli kierowcy decydują się na jej używanie, poświęcają na to ok. 5% czasu podróży*. Mogłoby się wydawać, że to raczej niewiele, jednak w praktyce oznacza to, że w przypadku godzinnej podróży kierowca przez trzy minuty zajmuje się obsługą urządzenia, a jeśli robi to w czasie jazdy, nie jest w pełni skoncentrowany na tym, co dzieje się na drodze. Niestety, trzy minuty to wystarczająco dużo czasu, by spowodować realne zagrożenie. Jak prawidłowo korzystać z nawigacji? Przede wszystkim nie należy obsługiwać żadnego sprzętu elektronicznego w czasie jazdy. Gdy pojazd jest w ruchu, kierowca nie powinien zajmować się wpisywaniem adresu do nawigacji czy modyfikacją zaplanowanej trasy. Może to zrobić pasażer, jeśli zaś nie ma takiej możliwości, a konieczna jest zmiana ustawień urządzenia, trzeba najpierw zatrzymać auto w bezpiecznym miejscu ? mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Z korzystaniem z nawigacji wiąże się jeszcze jedno zagrożenie ? nawet jeśli używa się jej poprawnie, urządzenie czasem wprowadza kierowcę w błąd. Jeżeli mapa nie została zaktualizowana, a w organizacji ruchu wprowadzono zmiany, nawigacja może podpowiedzieć kierowcy zjazd albo skręt w nieodpowiednim miejscu, co bywa niezwykle ryzykowne. W skrajnych przypadkach może nawet skończyć się jazdą pod prąd albo po remontowanym odcinku drogi. Dlatego nie należy ślepo podążać za wskazówkami urządzenia. Korzystanie z nawigacji satelitarnej nie zwalnia kierowcy z myślenia. Podczas prowadzenia pojazdu należy kierować się przede wszystkim znakami drogowymi, a do podpowiedzi zapewnianych przez elektroniczny sprzęt podchodzić z rozsądkiem ? przestrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. (SBJ RENAULT) Źródło: https://www.prawodrogowe.pl/informacje/ekspert-wyjasnia/nie-obsluguj-nawigacji-w-czasie-jazdy |
Dobry moment na zapisanie się na kurs (Data dodania: 2013-03-21) Po wprowadzeniu nowych przepisów 19 stycznia 2013 roku, szkoły nauki jazdy świecą pustkami. Nie dość, że kursanci są zdezorientowani jeśli chodzi o egzamin teoretyczny, to jeszcze doszły komplikacje przy samym zapisie na kurs. Część potencjalnych kursantów najprawdopodobniej czeka... ale tak naprawdę nic to nie da bo nic się nie zmieni. Testy są tajne i tak zostanie więc tak czy siak trzeba się nauczyć dobrze zasad ruchu drogowe. Paradoksalnie nie jest to jednak kara bo wiedza ta na pewno zaowocuje już na kursie praktycznym, potem na egzaminie no i potem podczas jazdy własnym autem. Obecnie jest tak mało chętnych na prawo jazdy że zapisując się na kurs można mieć bardzo szybko zrobione jazdy, co jest niewątpliwym plusem z racji tego że kierujący nie zapomina tego co się wcześniej nauczył. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym że warto teraz się zapisać na kurs są niskie ceny. Szkoły nauki jazdy w celu bycia konkurencyjnym obniżyły bardzo oferowane stawki i wydaje się że taniej być nie może, a lada dzień jak przyjdą cieplejsze dni i zwiększy się popyt bardzo możliwe że ceny znowu wzrosną. Źródło: |
Prezydent podpisał ustawę, vacatio legis do 19 stycznia 2013 r. (Data dodania: 2012.02.03) W ubiegłym tygodniu, 19 stycznia 2012 r. - na swoim 4. posiedzeniu Senat RP przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o kierujących pojazdami oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym. W dniu 24 stycznia br. prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy z dnia 5 stycznia 20111 r. o kierujących pojazdami. Ustawodawca w ten sposób skutecznie przedłużył vacatio legis aktu do 19 stycznia 2013 r. Oznacza to, iż zasady zdawania egzaminów na prawo jazdy zmienią się nie w lutym 2012 r., lecz właśnie w styczniu 2013 r. Przypomnijmy - część przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami miała wejść w życie 11 lutego 2012 r. Wobec oceny, iż wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego nie były przygotowane do wprowadzenia nowego systemu, minister transportu Sławomir Nowak podjął decyzję ws. przedłużenia vacatio legis ustawy. Sejm w dniu 13 stycznia 2012 uchwalił nowelę do ustawy. I dalej posiedzenie Senatu - bez uwag i podpis prezydenta. Dzisiaj ustawa oczekuje na publikację. Wchodzące w życie 19 stycznia 2013 r. przepisy regulują m.in. zasady uzyskiwania uprawnień do kierowania pojazdami, w tym zasady szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców, nadzoru nad ośrodkami egzaminowania i szkolenia kierowców, instruktorami, egzaminatorami oraz samymi kierowcami. Ustawa przewiduje, że osoby, które za wykroczenia drogowe zbiorą 24 punkty karne (czyli maksymalną liczbę), będą kierowane na kurs reedukacyjny, a nie - jak obecnie - na ponowny egzamin. Młodzi kierowcy, którzy po raz pierwszy uzyskali prawo jazdy kategorii B, będą przez dwa lata podlegać szczególnemu nadzorowi. Okres próbny ma być przedłużany w razie popełnienia przez nich wykroczeń drogowych. W razie popełnienia dwóch wykroczeń kierowca będzie kierowany na kurs reedukacyjny, a w przypadku popełnienia trzech - prawo jazdy zostanie mu odebrane. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Wypadek krok od domu (Data dodania: 2012-01-10) Kierowcy powinni pamiętać o zachowaniu środków bezpieczeństwa w każdej sytuacji i podczas każdego, nawet najkrótszego przejazdu. Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***. Za dużą liczbę wypadków na znanych nam trasach i krótkich przejazdach w niewielkiej odległości od domu odpowiedzialne jest rutynowe podejście kierowców do prowadzenia pojazdu - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Brak odpowiedniego przygotowania do jazdy, a w tym: zapięcia pasów, lusterek czy kontroli sprawności świateł pojazdu, to jeden z przejawów rutyny za kierownicą. Co więcej, z codzienną jazdą wiąże się pokonywanie wciąż tych samych tras, a to sprzyja jeździe bez bieżącej kontroli sytuacji na drodze. Jazda po znanym terenie daje kierowcom złudne poczucie bezpieczeństwa, co prowadzi do zmniejszonej koncentracji i sprawia, że kierowcy stają się mniej przygotowani na nagłe, nieprzewidziane zagrożenia. Gdy czujemy się bezpiecznie i zakładamy, że nic nie jest w stanie nas zaskoczyć, to nie odczuwamy potrzeby ciągłego kontrolowania sytuacji i jesteśmy zdecydowanie bardziej skłonni do sięgania po telefon czy jedzenia za kierownicą. W czasie jazdy wymagającej dużego skupienia, kierowcy bardziej uważają na to, aby niepotrzebnie się nie rozpraszać - mówią trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Tymczasem do niebezpiecznej sytuacji może dojść w każdym miejscu. Śmiertelny wypadek może zdarzyć się nawet na drodze osiedlowej czy parkingu. Tu narażone są przede wszystkim małe dzieci, które mogą zostać niezauważone podczas manewru cofania - tłumaczą trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Dane pokazują, że 57% wypadków samochodowych z udziałem dzieci ma miejsce w odległości około 10 minut drogi od domu, a 80% nie dalej niż w odległości do 20 minut***. Dlatego trenerzy Szkoły Jazdy Renault apelują o poprawne przewożenie najmłodszych w pojazdach oraz niepozostawianie ich bez opieki na parkingach i w pobliżu dróg. Jak zachować bezpieczeństwo podczas codziennej jazdy samochodem: - Sprawdzaj regularnie poprawność działania wszystkich świateł oraz wycieraczek. - Pamiętaj o przygotowaniu do jazdy: zawsze zapinaj pasy i upewniaj się, że fotel, zagłówek i lusterka są odpowiednio ustawione. - Nie jedź ?na pamięć?. - Uważaj na pieszych, szczególnie na osiedlowych uliczkach, parkingach oraz w pobliżu szkół czy targowisk. - Pamiętaj o zapewnieniu bezpieczeństwa dziecku, w tym o poprawnym użyciu pasów i fotelika. - Zabezpieczaj bagaż przed przemieszczaniem się w kabinie. - Ogranicz do koniecznego minimum czynności takie jak rozmowy przez telefon czy regulacja radia. - Bądź czujny, przewiduj zdarzenia na drodze. * Źródło: churchill.com ** Źródło: The National Highway Traffic Safety Administration *** Źródło: Partners for Child Passenger Safety Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
WORD przeprasza egzaminowanych (Data dodania: 2012-01-10) Koniec roku zawsze sprzyja podsumowaniom i finalizacji wielu rozpoczętych spraw. I wydaje się, że i tym razem przyspieszył zakończenie podejmowanego na łamach kieleckiej ?Gazety pl? problemu. Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego na swoich stronach internetowych przeprosił ?wszystkich, którzy czują się zdezorientowani błędną ocena przeprowadzonego egzaminu na prawo jazdy na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Świętokrzyskiej przez egzaminatora zatrudnionego w WORD w Kielcach?. Przypomnijmy na czym polegało zdarzenie. Otóż egzaminator oblał kilku kandydatów na kierowców za to, iż nie zatrzymali się przed stojącym na powołanym skrzyżowaniu znakiem ?STOP? przy prawoskręcie. I co stanowi istotę ? znak został ustawiony za sygnalizatorem kierującym ruchem na skrzyżowaniu, uzupełnijmy sygnalizacją działającą. Doprecyzujmy, znak umieszczono za sygnalizacją, nie jak często to bywa, na słupie sygnalizacji. Rzeczony egzaminator wymagał zatrzymania przy tak ustawionym znakiem. I tutaj zacytujmy media: ?(...) egzaminator argumentował, że zatrzymać się trzeba, bo znak jest kilkanaście metrów za sygnalizatorem, a nie nad nim. Kierowca powinien się więc zatrzymać, bo zielone światło pozwala tylko na wjazd za sygnalizator. O dziwo takiego samego zdania była świętokrzyska policja. Ale już drogówka z komendy głównej policji i kieleccy drogowcy mówią coś innego - że zatrzymywać się nie trzeba, bo zgodnie z artykułem 5 kodeksu ruchu drogowego "sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu".? WORD zrezygnował z egzaminowania w tym miejscu, znak niestety stoi nadal. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (zarządca tego skrzyżowania), twierdzi, że oznakowanie jest czytelne i wiadomo, że sygnalizacja jest ważniejsza. I jeszcze jeden cytat: Jak potwierdza komenda główna policji i drogowcy. - Naszym zdaniem musimy opierać się na interpretacji przepisów art. 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jeżeli mamy zielone światło na sygnalizatorze, to nie zatrzymujemy się przy linii bezwarunkowego zatrzymania wyznaczonej przez znak "stop", ale jedziemy dalej. Gdy jest sprzeczność między sygnalizacją świetlną i oznakowaniem pionowym, to sygnalizacja jest ważniejsza - argumentował Jacek Giszczak z biura ruchu drogowego KGP. Decyzję o ewentualnym powtórzeniu za darmo egzaminu podejmie urząd marszałkowski. Inaczej nawet sobie tego nie wyobrażam - mówi Dawid. Brożyna. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Bary muszą być wyposażone w alkomaty (Data dodania: 2011-12-29) We Francji wchodzą w życie przepisy nakazujące wszystkim nocnym barom posiadanie alkomatów do użytku klientów. Od dzisiaj ten obowiązek dotyczy 5,5 tys. nocnych lokali - barów, dyskotek czy kabaretów. Korzystanie z tych urządzeń będzie dobrowolne - będą one udostępnione na życzenie klienta. Prezydent Nicolas Sarkozy obiecał, że od przyszłego roku obowiązek posiadania alkomatów w postaci "baloników" będzie spoczywał na wszystkich właścicielach pojazdów. Przepis taki ma być wprowadzony najprawdopodobniej wiosną 2012 roku. Za brak takiego urządzenia w samochodzie będą kierowcom groziły grzywny. Po objęciu władzy w 2007 r. Sarkozy postawił sobie za jeden z celów zmniejszenie liczby śmiertelnych ofiar na drogach. Jak zauważają media, obecnie co roku w wypadkach drogowych ginie ok. 4 tys. osób rocznie. Władze chciałyby, aby ta liczba spadła do co najmniej 3 tys. Alkohol jest główną przyczyną zgonów na francuskich drogach - przyczynia się do jednej trzeciej wszystkich wypadków samochodowych. We Francji obowiązuje zakaz prowadzenia pojazdu, gdy kierowca ma 0,5 grama lub więcej alkoholu w litrze krwi. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Karta kandydata na kierowcę (Data dodania: 2011.12.06) Zmiany zapowiedziane w ustawie z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami dotyczą także zmian w procedurach wydawania uprawnień do kierowania pojazdami. Ministerstwo Infrastruktury (dzisiaj oczywiście Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej) przygotowało projekt takiego właśnie rozporządzenia wykonawczego. Dołączyło do niego wzory dokumentów, a wśród nich całkowita nowość - Karta kandydata na kierowców. Druk ten ubiegającemu się o prawo jazdy wyda wydział komunikacji (w miejscu stałego zamieszkania). I tu może pojawić się problem, gdy kandydat będzie chciał uczestniczyć w szkoleniu poza miejscem zameldowania. Mając tę kartę zainteresowany dopiero wtedy udaje się do ośrodka szkolenia kierowców w celu zapisania na stosowny kurs. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
CORDON, zapamiętaj tę nazwę (Data dodania: 2011.12.01) Firma Peak Gain Systems Inc. testuje najnowszą generację fotoradaru. Cordon multi-target Photo Radar System to urządzenie, które potrafi namierzyć maksymalnie 32 samochody na czterech pasach jednocześnie. Wynalazek śledzi tablicę rejestracyjną każdego auta i pokazuje na specjalnym "dymku" jak szybko jedzie - zielone podświetlenie prędkości oznacza, że kierowca nie przekroczył dozwolonego limitu, żółte oznacza, że kierowca łapie się w ustawionych widełkach prędkości, czerwone - przekroczenie prędkości i mandat. Cordon potrafi wykonywać zarówno zdjęcia całej ulicy, jak i dokładne zbliżenia tablicy rejestracyjnej samochodu jadącego zbyt szybko. Urządzenie rozpoznaje także, czy pojazd, który porusza się np. pasem dla autobusów ma prawo tam jechać. W chwili wykroczenia, system robi danemu pojazdowi dwa zdjęcia - jedno, przedstawiające całą sytuację na drodze ze zidentyfikowanymi i wyróżnionymi winnymi, oraz drugie dla każdego z łamiących przepisy z osobna (na zbliżeniu widoczna jest tablica rejestracyjna). Dzięki podczerwieni działa także w nocy. Cordon ma na pokładzie moduł GPS, który przekazuje współrzędne każdego wykroczenia wraz z obrazem - dowody złamania przepisów zapisywane są na karcie SD. Wszystkie dane zarejestrowane przez kamerę są chronione przed ingerencją specjalnym oprogramowaniem. System oferuje także możliwość zdalnego przesyłania wszystkich naruszeń do centralnej bazy danych są za pomocą Wi-Fi, 3G lub sieci WiMAX. Policjanci mogą usiąść wygodnie i oglądać w czasie rzeczywistym wszystkie wykroczenia i na bieżąco wystawiać mandaty. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Kampania informacyjna dot. noweli o rowerzystach (Data dodania: 2011.10.12) Wielu ekspertów już w chwili uchwalenia tzw. noweli rowerowej ustawy - Prawo o ruchu drogowym ostrzegało, iż nowe uregulowania mogą doprowadzać do wypadków. Z tym większym zadowoleniem czytamy w "Dzienniku Bałtyckim": nowe prawo, które zaczęło obowiązywać w maju br. powinno być odpowiednio rozpropagowane. Gdańsk startuje z kampanią, w ramach której rozda ogromne ilości ulotek informujących o tym, co każdy cyklista, ale i kierowca musi w związku ze zmianami wiedzieć. Chcemy z nią dotrzeć do wszystkich kierowców w Gdańsku, bo w starciu z nimi rowerzyści niestety stoją na przegranej pozycji - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej. Przypomnijmy: ustawodawca przywrócił wykreślony 10 lat temu przepis, dający rowerzystom przejeżdżającym prosto po ścieżce rowerowej przez skrzyżowanie pierwszeństwo przed samochodami, które skręcają i tę ścieżkę przecinają. Poszerzono też definicję samego roweru, dzięki czemu już nie tylko jednoślady mogą poruszać się po ścieżkach. - Prawo to przysługuje teraz także rowerom elektrycznym i wielośladowym. Warunkiem dla tych pierwszych jest jednak automatyczne odcinanie zasilania, gdy osiąga prędkość 25 km/h - informuje Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy. Nowe prawo zezwala, by rowerzyści jeździli po chodnikach, ale tylko wtedy, gdy ma on więcej niż dwa metry szerokości. Trzeba jednak pamiętać, że to pieszy ma tam zawsze pierwszeństwo. Z chodników miłośnicy dwóch kółek korzystać mogą także wtedy, gdy warunki atmosferyczne nie sprzyjają temu, by zajmować jezdnię, czyli podczas śnieżycy, ulewy czy silnego wiatru. Cieszyć mogą się ci, którzy na wycieczki rowerowe nie lubią wybierać się samotnie - prawo zezwala na jeżdżenie obok siebie, pod warunkiem że nie spowoduje to utrudnień dla innych uczestników ruchu. By rowerzyści mogli zatrzymywać się na skrzyżowaniach przed autami, na drogach powstawać mają specjalne śluzy oddzielające od nich zmotoryzowanych. Po prawych stronach jezdni wprowadzone natomiast zostaną pasy ruchu dla rowerów - jeżdżący nimi będą mieć pierwszeństwo przed skręcającymi autami. Dodatkowo jest zgoda na to, by na skrzyżowaniach rowery jeździły środkiem pasa. Jak tłumaczą specjaliści od drogowego bezpieczeństwa, ma to zapobiegać sytuacjom, w których samochody z premedytacją (lub nie), ale jednak zajeżdżają drogę cyklistom. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Powstają tzw. aktywne przejścia dla pieszych (Data dodania: 2011.10.12) System aktywnej informacji wizualnej przejścia dla pieszych APM (SAIWPP) stosowany jest w miejscach, gdzie pieszy przechodzący przez jezdnię jest szczególnie narażony na kolizję z pojazdem. Cechą charakterystyczną tego systemu jest fakt, że kierujący pojazdem otrzymuje sygnał ostrzegawczy zarówno z poziomych elementów podjezdniowych LED, jak i przystosowanego do współpracy z nimi pulsatora przy znaku pionowym D-6. Z obserwacji wynika, że kierowcy często nie stosują się do znaków informujących i ostrzegających o zbliżaniu się do przejścia dla pieszych. Na foto najniżej - znak drogowy sygnalizujący przejście dla pieszych, wraz z sygnałami ostrzegawczymi w jednym z nadmorskich miasteczek Portugalii. W centrum Rybnika oraz na całym odcinku nowo budowanej obwodnicy północnej miasta powstaną tak zwane aktywne przejścia dla pieszych. To bardzo ważna nowinka rozwiązująca problem sygnalizacji świetlnej na przejściach dla pieszych. I tak zainstalowane zostaną specjalne światła umieszczane nad pasami, uruchamiane za pomocą fotokomórki, które migają jaskrawo od chwili, kiedy pieszy pojawi się w odległości ok. 2 metrów od przejścia, aż do chwili, kiedy bezpiecznie znajdzie się po drugiej stronie jezdni. Nowoczesne urządzenia są montowane przede wszystkim w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Jedno aktywne przejście dla pieszych to koszt około 20-30 tysięcy złotych. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Trzymaj się prawej strony (Data dodania: 2011.07.08) Jadąc wielopasmową jezdnią kierowcy powinni trzymać się prawej strony. Lewy pas powinien służyć do wyprzedzania i omijania przeszkód. Wolna jazda na wewnętrznym pasie, podczas gdy zewnętrzny jest wolny, może powodować agresję wśród innych kierowców i prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Spowalnia też ruch na drodze. Kierowcy muszą pamiętać, że dzielą drogę z innymi. Działania podyktowane naszą wygodą mogą mieć negatywny wpływ na płynność ruchu i mogą być nawet niezgodne z przepisami. Przykładem takiego zachowania jest uporczywe zajmowanie wewnętrznego pasa ruchu - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Fakt, iż kierowcy korzystają z wewnętrznego lub środkowego pasa do jazdy, wynikać może z niewiedzy lub złych nawyków - mówią trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Brytyjscy eksperci podają, że najczęściej kierowcami jadącymi środkowym pasem mimo możliwości zjazdu na pas zewnętrzny są osoby starsze oraz te, które stosunkowo niedawno otrzymały prawo jazdy*. Osoby, które niepewnie czują się podczas zmiany pasa przy dużym natężeniu ruchu, mogą zajmować lewy pas wcześniej przy nadarzającej się okazji jeśli planują skręt w lewo. To jednak taktyka, która może zaburzać płynność jazdy, jeśli dany kierowca jedzie poniżej górnej granicy prędkości, a inni nie mają możliwości wyprzedzenia - wyjaśniają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Innym powodem może być zły stan nawierzchni prawego pasa. Na zewnętrznym pasie często występują koleiny spowodowane ruchem pojazdów ciężarowych, jazda w nich sprawia trudność i tym kierowcy mogą tłumaczyć potrzebę jazdy po pasie wewnętrznym. Co zrobić, gdy na naszej drodze pojawi się kierowca uporczywie jadący wewnętrznym pasem? Nie wolno wymuszać zjazdu na sąsiedni pas. Kierowcy nie powinni dawać sygnałów świetlnych ani trąbić. Niedopuszczalne jest też straszenie kierowcy poprzez zbyt bliskie podjeżdżanie do jego pojazdu, gdyż to może powodować zagrożenie. Kierowca jadący z przodu może nagle zmienić pas ruchu bez zachowania odpowiednich środków ostrożności i narazić siebie i innych na niebezpieczeństwo - tłumaczą trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Jeśli mamy możliwość wyprzedzenia kierowcy blokującego pas, należy zwolnić do momentu uzyskania miejsca do wykonania manewru wyprzedzania. Należy pamiętać, że dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na jezdni jednokierunkowej oraz na dwukierunkowej, gdy do jazdy w jednym kierunku przeznaczone są dwa pasy (teren zabudowany) lub trzy pasy - w przypadku drogi poza terenem zabudowanym (kodeks drogowy, art. 24, ust. 10). Kodeks drogowy nakazuje jazdę jak najbliżej prawej krawędzi jezdni (art. 16, ust. 4) oraz jazdę z prędkością nieutrudniającą jazdy innym (art. 19, ust. 2, pkt. 1). Jazda lewym lub środkowym pasem w przypadku gdy wolny jest pas prawy może zatem skutkować mandatowi. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Fałszywy instruktor nauki jazdy (Data dodania: 2011.07.08) Jak podaje Komenda Miejska Policji w Ostrołęce - właścicielka szkoły kierowców złożyła zawiadomienie o przestępstwie krótkotrwałego użycia na jej szkodę samochodu szkoleniowego. Do zdarzenia doszło kilka dni wcześniej, kiedy to do czekającej w samochodzie nauki jazdy kursantki wsiadł fałszywy instruktor. Mężczyzna przedstawił się i poinformował młodą dziewczynę, że dziś on będzie z nią jeździł. Dziewczyna nie podejrzewając podstępu wykonała polecenie "instruktora" i pojechała z nim w rejon cmentarza komunalnego w Ostrołęce. Gdy byli na miejscu kazał kursantce zaczekać chwilę a sam udał się na cmentarz. Kiedy rzekomy instruktor powrócił do samochodu, polecił dziewczynie jechać w kierunku miasta. W między czasie z kursantką skontaktował się telefonicznie prawdziwy instruktor i dziewczyna wiedziała już, że w samochodzie znajduje się lipny trener, który wykorzystując moment zatrzymania się przed przejściem dla pieszych wysiadł z samochodu i oddalił się w nieznanym kierunku. W trakcie kolejnych nauk jazdy z prawdziwym instruktorem, kursantka zauważyła i rozpoznała mężczyznę rzekomego instruktora. Zatrzymanym mężczyzną okazał się Sławomir B., mieszkaniec Ostrołęcki. W tej chwili oczekuje w policyjnym areszcie na wykonanie z nim dalszych czynności w sprawie. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
TWÓJ KAC MOŻE KOSZTOWAĆ CZYJEŚ ŻYCIE (Data dodania: 2011.06.30) 21 czerwca br. KRBRD rozpoczęła ogólnopolską kampanię społeczną o charakterze edukacyjno- informacyjnym "Nie jedź na kacu. Włącz myślenie". Prowadzenie pojazdu na kacu, to po prostu jazda pod wpływem alkoholu. Statystyki policyjne wskazują, że najwięcej wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców odnotowuje się latem, w weekendy, do godzin południowych. Z najnowszych badań TNS OBOP dla KRBRD wynika, że polskim kierowcom i ich pasażerom brak wiedzy o czasie działania alkoholu na organizm. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Główna przyczyna wypadków to - PRĘDKOŚĆ! (Data dodania: 2011.06.17) Ministerstwo Infrastruktury: Na polskich drogach rozgrywa się horror. W żadnym kraju Unii Europejskiej tyle osób nie pada ofiarą wypadków, co w Polsce. W bezsensowny sposób traci życie kilka tysięcy osób rocznie, a kilkadziesiąt tysięcy zostaje rannych. Nie miejmy złudzeń. Efekty nie przyjdą, jeśli nie zmienią się postawy społeczne i sami nie przekonamy się, że bezpieczna jazda nam wszystkim się opłaca. Pirat drogowy to dla większości z nas mężczyzna w wieku 20-25 lat, jadący sportowym samochodem szybciej niż 200 km/h, kierujący pojazdem pod wpływem alkoholu lub narkotyków. To jednak nieprawdziwe wyobrażenie. Badania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego dowodzą, że wypadki powodowane są najczęściej przez doświadczonych i pewnych siebie kierowców, którzy regularnie przekraczają przepisową prędkość o 20-30 km/h. Główną i najgroźniejszą przyczyną wypadków jest niewłaściwa prędkość jazdy. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że aż 85% polskich kierowców regularnie przekracza limit prędkości. Co zaskakujące, do wypadków dochodzi najczęściej na prostej drodze, przy odpowiedniej widoczności i dobrych warunkach jazdy. Większość kierowców wówczas przyśpiesza, doprowadzając często do tragedii. Ilość wypadków w zależności od warunków atmosferycznych W czasie badań zorganizowanych na zlecenie KRBRD okazało się, że osoby, którym zdarzało się jeździć 220 km/h, nie uważają się za złych kierowców. Równie dobrą samoocenę mieli ci, których kilkakrotnie ukarano mandatami za zbyt szybką jazdę. Prędkość nadal kojarzy nam się przede wszystkim z męstwem, siłą i odwagą. Pozwala oderwać się od problemów i odpocząć psychicznie. Aż 45% polskich kierowców odczuwa radość przy szybkiej jeździe samochodem, co oznacza, że Polacy, jak żaden inny naród, kochają prędkość. Wszystko to sprawia, że prawdziwe pozostaje przysłowie, że mądry Polak po szkodzie. Miejsca w których najczęściej dochodzi do wypadków Rozsądna jazda to mniej osobistych tragedii, większy komfort życia, a także niższe koszty społeczne. Jeśli chcemy urzeczywistnić marzenie o bezpiecznych drogach, musimy stać się dojrzałym społeczeństwem, które wyżej niż emocje stawia odpowiedzialność. Istnieje prosta zależność pomiędzy średnią prędkością jazdy, a liczbą wypadków i ofiar śmiertelnych. Australijscy badacze obliczyli, że jeśli obniży się przeciętną szybkość jazdy o 5%, to liczba wypadków zmaleje o 10%, a wskaźnik śmiertelności spadnie aż o 20%. To znaczy, że wystarczy lekko odpuścić pedał gazu, aby zapobiec wielu ofiarom śmiertelnym. Więc skoro nieznacznie korygując prędkość można uratować życie co piątej osobie, to czy nie warto zmienić swojego postępowania? Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Wyłudzone prawo jazdy (Data dodania: 2011.06.06) Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie prowadzą czynności w sprawie wyłudzenia z Wydziału Komunikacji Starostwa w Lubaczowie prawa jazdy. Podejrzanym jest mieszkaniec Cieszanowa, 29-letni kierowca, który otrzymał prawo jazdy, mimo iż wcześniej zabrali mu je norwescy policjanci. Przy pomocy Biura Międzynarodowej Współpracy udało się ustalić, że mężczyzna w lutym ub. roku został zatrzymany w Norwegii przez tamtejszych funkcjonariuszy, stwierdzono stan nietrzeźwości i zostało mu zabrane prawo jazdy. Kilka miesięcy później, już w Polsce kierowca w wydziale komunikacji złożył oświadczenie, że prawo jazdy zgubił. Otrzymał nowy dokument. Z kolei w Zielonej Górze prokurator rejonowy skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 38-letniemu mężczyźnie (mieszkającemu na terenie Niemiec). Oskarżony w 2008 roku złożył ? mimo pouczenia o odpowiedzialności karnej za składane oświadczenie - otóż przedłożył pracownikowi Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta wniosek o wydanie wtórnika dokumentu prawa jazdy kat. B wraz z pisemnym fałszywym oświadczeniem, iż dokument nie został mu zatrzymany. W trakcie procedury wydawania nowego prawa jazdy okazało się jednak, że poprzedni dokument został zabrany oskarżonemu przez policję i złożone przez niego oświadczenie mija się z prawdą. Oskarżonemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Wyłudzenie dokumentu prawa jazdy pod pozorem jego zagubienia, w sytuacji, kiedy uprawnienia zostały odebrane, jest przestępstwem ściganym z urzędu. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Nowela rowerowa wchodzi w życie (Data dodania: 2011.05.27) W życie wchodzi zmieniony kodeks drogowy - donoszą media. Polscy rowerzyści dołączyli do Europy - komentują politycy. W najbliższym czasie zmieni się też taryfikator mandatów, właśnie w zakresie nowych zasad ruchu drogowego. Na drogach pojawią się pasy ruchu przeznaczone dla rowerów (część jezdni specjalnie oznaczona dla cyklistów) często prowadzące do śluz rowerowych (to miejsce, które na skrzyżowaniu pozwoli bezpiecznie zatrzymać się rowerzystom i je opuścić). Znowelizowany kodeks pozwala też rowerzystom, motorowerzystom i motocyklistom korzystać na rondzie ze środkowej części, a nie tylko skrajnej prawej, pasa. Rowerzysta przed skrzyżowaniem będzie mógł wyprzedzać wolno jadące pojazdy z prawej strony. Cykliści zyskują też prawo do podróżowania obok siebie, jeśli nie utrudnia to ruchu innym pojazdom. Marcin Chłodnicki - prezes Stowarzyszenia Rowerowego MTB Kielce komentuje: Przepisy (...) nie są niczym nowym. Podobne obowiązują na zachodzie Europy i stamtąd też je ściągnięto. Problem jednak w tym, że nawet najlepsze prawo czasem jest nie do wyegzekwowania. Nie tylko brakuje odpowiedniej infrastruktury do korzystania z tych praw, bo szwankuje też mentalność i kultura poruszania się po drogach zarówno kierowców, jak i rowerzystów. Nowe prawa na drodze więc cieszą, ale myślę, że są nieco na wyrost. Najpierw trzeba by popracować nad kulturą zachowania na drodze i zadbać o lepszą ich jakość. Posłowie PO: Łukasz Gibała i Ewa Wolak przekonywali na konferencji prasowej w Sejmie, że nowelizacja - zgodnie z postulatami rowerzystów - dostosowuje polskie przepisy dotyczące ruchu rowerowego do standardów unijnych. Jak podkreślali, ma ona przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo polskich rowerzystów. Źródło: http://news.prawodrogowe.pl |
Piesi giną - niestety jesteśmy na pierwszym miejscu (Data dodania: 2011.05.24) Wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej, Polska jest na pierwszym miejscu pod względem liczby pieszych ginących w wypadkach drogowych (dane Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego ETSC). W badanym okresie od roku 2001 do 2009, w krajach UE na drogach zginęło 80,8 tys. pieszych. Polska ma w tej liczbie rekordowy, niechlubny udział aż 20 proc. Na przestrzeni lat, branych pod uwagę w raporcie, sytuacja na naszych drogach poprawiła się nieznacznie, w porównaniu do innych krajów. U nas liczba ofiar wypadków spadła o ok. 20 proc., podczas gdy w najlepszej pod tym względem Portugalii aż o 56 proc. W raporcie czytamy też o danych za rok 2009. W Polsce w tym czasie życie straciło 1 467 pieszych. Tymczasem na Cyprze zginęło zaledwie 9 osób, a w Finlandii 30. Przykład wielu krajów pokazuje, że najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie wysokich mandatów za największe wykroczenia. Obecnie najwyższą karą za nadmierną prędkość jest 500 zł mandatu i 10 punktów karnych, niezależnie od tego czy w mieście jedziemy 100 czy 180 km/h. Innym ważnym czynnikiem wpływającym na wysoką śmiertelność wśród pieszych i rowerzystów jest brak odblaskowych elementów na ubraniach czy właściwego oświetlenia na rowerach. Po zmroku takie osoby są zauważane przez kierowców zbyt późno, kiedy często nie ma już czasu na reakcję. Źródło: www.news.prawodrogowe.pl |
Polecamy: |
Strona główna